Początkowo w Woli Bałuckiej wzniesiony został dwór drewniany, spłonął on jednak i jak się mówi, miało to związek z powstaniem styczniowym. Bardzo szybko, bo jeszcze w 1830 r. rodzina Słodkowskich wybudowała nowy dwór, tym razem murowany. Jest to prostokątny budynek murowany, który kryje wysoki dwuspadowy dach, pod którym znajduje się użytkowe poddasze. Od frontu zdobi go ganek z łukowato zakończonymi oknami oraz niewielki dwuspadowy daszek. Choć oficjalnie mówi się, że prezentuje on styl neoklasycystyczny, właściwie mamy do czynienia z eklektyzmem. Widać tu cechy zarówno stylu neogotyckiego jak i neoklasycystycznego. Zarówno ten drewniany, jak i murowany należał do rodziny Słodkowskich. W okresie międzywojennym dwór i ziemia przechodziły z rak do rąk. Przez pewien okres należały m.in. do Dietrichów, których potomkowie wyemigrowali do Danii. Nowi właściciele dbali o dworek, przeprowadzili prace remontowe i mieszkali tam do zakończenia wojny. Budynki gospodarcze po 1945 roku zostały rozebrane przez mieszkańców wsi. Z folwarku zachował się jedynie dworek, który aż do 1981 roku był nieużytkowany, powoli popadając w ruinę. Od całkowitego zniszczenia uratował go obecny właściciel, który nie szczędził środków na jego odrestaurowanie. Dworek zachwyca zarówno z zewnątrz jak i od środka, nawiązując swoim wyposażeniem i klimatem do starego polskiego dworu.