W kampanii wrześniowej 162. Eskadra Myśliwska walczyła w składzie lotnictwa Armii „Łódź”, operując początkowo z lotniska polowego Widzew-Ksawerów. Na uzbrojeniu eskadry znajdowało się dziesięć samolotów myśliwskich PZL P.7a. Eskadra weszła do walki już pierwszego dnia kampanii wrześniowej. W tym dniu zginął także jej pierwszy pilot – pchor. Piotr Ruszel zestrzelony prawdopodobnie przez własną artylerię. Z winy sztabu lotnictwa armii zabrakło uzgodnień w zakresie stref działania lotnictwa i artylerii przeciwlotniczej w obszarze powietrznym Łodzi. Wracający z tego lotu bojowego pchor. pil. Piotr Ruszel miał mniej szczęścia. Podczas podchodzenia do lądowania nad torami kolejowymi koło stacji Łask-Orchów jego myśliwiec został trafiony tuż nad ziemią ogniem karabinów maszynowych. W trakcie przyziemienia samolot wpadł do rowu biegnącego wzdłuż pola i skapotował. Trafienie »wrogiego« samolotu wywołało radość żołnierzy stojących przy wagonach. Żołnierze oraz świadkowie wypadku natychmiast pobiegli do wraku, sadząc, że jest to niemiecka maszyna. Kiedy zorientowali się w sytuacji, wydobyli z rozbitej maszyny rannego pchor. pil. Piotra Ruszla, który według świadków miał rany postrzałowe. Ranny pilot został odwieziony do szpitala w Łasku. Niestety, lotnik zmarł w trakcie transportu do szpitala lub w samym szpitalu. Po śmierci ciało oficera pochowano w zbiorowym grobie na cmentarzu wojskowym pw. św. Jerzego przy ul. Wojska Polskiego w Łodzi.